środa, 18 listopada 2015

 AUTYZM OD POCZĄTKU
 
 
ZABURZENIA AUTYSTYCZNE (perwasyjne zaburzenia rozwojowe)
Terminem tym określane są całościowe zaburzenia rozwojowe okresu wczesnodziecięcego, charakteryzujące się upośledzeniem rozwoju umiejętności społecznych, brakiem mowy lub upośledzeniem jej rozwoju oraz powtarzanymi, stereotypowymi działaniami i zainteresowaniami dotyczącymi szczególnie obiektów nieożywionych. Występują one z częstością 3-5 na 10 000 dzieci w wieku szkolnym, dotyczą częściej chłopców niż dziewcząt (5:1). Pierwsze objawy choroby występują przed ukończeniem 3 roku życia. 

Istnieje wiele terminów i definicji opisujących autyzm. Jest nawet kilka rodzai spektrum autystycznego. Ale co to dokładnie oznacza dla mnie jako rodzica?

W naszej historii nie dzieje się nic nadzwyczajnego, czytałam o wielu takich przypadkach. Michał rozwijał się prawidłowo, nie było z nim żadnych problemów. Był uśmiechniętym, grzecznym dzieckiem! Kiedy na świat przyszła jego siostra, miał wtedy nieco ponad rok i 4 miesiące. Nie rozumiał czemu to "małe coś" płacze... reagował też płaczem. Po kilku miesiącach (2-3) zaczęły się minimalne zmiany w jego zachowaniu. Miał swój światek. Chociaż jak dokładnie wspominając to niektóre zachowania miał od urodzenia ale nie były aż tak zauważalne, nie kłuły aż tak nas w oczy. Z czasem dochodziło coraz więcej "dziwnych" rzeczy. Dopiero kiedy Michał miał 2,5 roku i nie mówił, tylko używał dźwięków bądź sylab... zapisaliśmy go do logopedy i to właśnie pani logopeda nam zwróciła uwagę, że to może być autyzm. Co mam powiedzieć, płakać się chciało i nic więcej. Samo podejrzenie bolało, ale działać trzeba. Poszłam po skierowanie do neurologa, psychologa i czekaliśmy na wizytę. Neurolog dał skierowanie do oddziału rehabilitacji dziennej na zajęcia typu: pedagog, psycholog, logopeda, integracja sensoryczna, muzykoterapia, masaż. Skierowanie również dostaliśmy do placówki która się specjalizuję w orzekaniu diagnozy w sprawie autyzmu. To wszystko działo się jakieś 3-4 miesiące temu... a na dzień dzisiejszy Michaś ma już stwierdzony autyzm wczesnodziecięcy. Chodzi na zajęcia, i widać u niego zmiany. Każdy dzień jest trudny ale walczymy żeby było lepiej. Tu chcemy opowiedzieć naszą historię aby każdy z rodziców czy opiekunów dowiedział się jak to jest kiedy spada na nas taki ciężar. Żebyście nie musieli krążyć w ciemności tylko od razu mogli kierować się konkretnym kierunku.. bo tu każdy dzień się liczy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz